Forum klasy 3H z Gimnazjum nr 6 w Radomiu
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum klasy 3H z Gimnazjum nr 6 w Radomiu Strona Główna
->
Hydepark
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Klasa 3 H
----------------
Ogłoszenia
Społeczność 3 H
Sport w 3H
Nauczyciele
Kronika 3 H
Rozmowy ogólne
----------------
Regulamin Forum
Hydepark
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Monika
Wysłany: Pon 19:08, 09 Sty 2006
Temat postu:
Kandydat A to Frank lin D. Roosevelt
Kandydat B to Winston Churchill
Kandydat C to Adolf Hitler
a przy okazji... jeśli odpowiedziałeś "tak" na pierwsze pytanie, to właśnie zabiłeś Beethovena
Monika
Wysłany: Pon 19:07, 09 Sty 2006
Temat postu:
A teraz zagadka!
Pytanie 1
Gdybyś znał kobietę, która ma już ośmioro dzieci, z czego dwoje jest głuchych, dwoje jest ślepych a jedno upośledzone umysłowo, przy czym owa kobieta jest chora na syfilis, to czy zalecałbyś aborcję?
Zanim przeczytasz odpowiedź na końcu, odpowiedz tez na drugie pytanie.
Pytanie 2
Masz wybrać przywódcę dla całego świata. Jest trzech kandydatów:
Kandydat A:
konsultuje się z astrologiem, ma powiązania ze skorumpowanymi politykami, ma dwie kochanki, nałogowo pali i wypija 8 do 10 martini dziennie.
Kandydat B:
Został wyrzucony ze stanowiska dwukrotnie, śpi do południa, używał opium w szkole i wypija ćwiartkę whisky każdego wieczora.
Kandydat C:
Odznaczony bohater wojenny, Wegetarianin, nie pali, czasem pije piwo, jest monogamista.
Który z kandydatów byłby twoim ideałem?
Najpierw wybierz, potem zobacz odpowiedzi, które są niżej.
Monika
Wysłany: Pon 19:03, 09 Sty 2006
Temat postu:
Teraz ja kliknę kilka kawałów:
he he
Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę.
- Pan całujesz moja córkę! Spodziewam się, że wiesz pan, co teraz powinien zrobić szanujący się mężczyzna?
- Wiem doskonale, czekam tylko, aż zostawi nas pan wreszcie samych...
Nastoletnia blondynka uzyskała zgodę matki na pójście do dyskoteki. Masz być w domu o 22 - mówi matka. Mija 22, 23, a blondynki nie ma w domu. Po północy ktoś wali do drzwi. Matka otwiera i widzi: przed drzwiami stoi córka z papierosem w ustach, nawalona jak bombowiec i macha biustonoszem. Matka wściekła pyta:
- paliłaś?
- paliłam!
- piłaś?
- piłam!
- i co jeszcze robiłaś?!
- nie wiem jak to się nazywa ale od dziś jest to moje hobby.
Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
- Poproszę ten telewizor.
- Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
- Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
- Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.
Dwie blondynki kłócą się, na co pójść do kina:
- Chodźmy na "Matrixa".
- Nie, lepiej na "Aniołki Charliego".
- Lepiej na "Matrixa"!
- Nie, na "Aniołki"!
Wtrąca się brunetka:
- To może pójdziecie na kompromis?!
Blondynki:
- Fajnie, a gdzie grają?
Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę, usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie ArturAndersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu,że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%. Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%.
Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
- Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
- Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką
Slabiaczek1
Wysłany: Śro 15:20, 30 Lis 2005
Temat postu:
dzieki
szyhha
Wysłany: Śro 15:09, 30 Lis 2005
Temat postu:
no dobra możemy ci darować
Slabiaczek1
Wysłany: Wto 21:14, 29 Lis 2005
Temat postu:
hehe...jestem strasznie popędliwy i wszystkich nie zdazylem przeczytac...ale swoja dorga wozik ładnie dal 2 strony kawałów i bylo tyle tego ze nie przeczytałem
szyhha
Wysłany: Wto 9:14, 29 Lis 2005
Temat postu:
dobra dobra , Marcin , my swoje wiemy
Slabiaczek1
Wysłany: Wto 0:24, 29 Lis 2005
Temat postu:
sorry wozik ale wszystkich twoich kawałów nie przeczytałem i nie wiedzialem ktory dales a ktore nie :]
szyhha
Wysłany: Pon 9:41, 28 Lis 2005
Temat postu:
no i później będzie miał w nocy lęki
wozik
Wysłany: Pon 9:34, 28 Lis 2005
Temat postu:
Dobra zejdźmy z chłopaka żeby go nie udusić
szyhha
Wysłany: Pon 9:23, 28 Lis 2005
Temat postu:
no i trzeba mu będzie wyrwac aparaty zeby nie słyszła jak wrzucasz na niego
wozik
Wysłany: Pon 9:17, 28 Lis 2005
Temat postu:
Jak Cię złapie to Ci pojade z grzywy w banie i sie będziesz zwijac z bulu
szyhha
Wysłany: Pon 8:53, 28 Lis 2005
Temat postu:
no własnie Słabiaczek co robisz!!?
wozik
Wysłany: Pon 8:37, 28 Lis 2005
Temat postu:
Ty Słabiaczek nie przewalaj bo 3 ostatnie kawały to ja zarzuciłem u mnie w postach !!!
ja sie tak nie bawie
hehehe
Slabiaczek1
Wysłany: Pon 0:10, 28 Lis 2005
Temat postu:
Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin